Zawodniczki KTS-u wracają do ligowych rozgrywek. Po ponad półrocznej przerwie ponownie w Tarnobrzegu można obserwować rozgrywki ekstraklasy. Już w sobotę o godz. 14. podopieczne Zbigniewa Nęcka zmierzą się z beniaminkiem Mar-Bruk ZRP GOSRIT Luzino, ale dzień później, w niedzielę o godz. 16. czeka hit kolejki. KTS podejmie wicemistrza Polski KU AZS UE Wrocław z aktualną mistrzynią Polski seniorek Natalią Bajor oraz świeżo upieczoną mistrzynią i wicemistrzynią Polski do lat 21 – siostrami Katarzyną i Anną Węgrzyn.
Tegoroczne rozgrywki odbywają się pod dyktando koronawirusa, a to oznacza, że terminy rozgrywanych kolejek są bardzo skondensowane a na dodatek liga została powiększona o jeden zespół. Stało się tak dlatego, że liga nie została zakończona w ubiegłym sezonie i nie do końca rozstrzygnięto kwestie spadkowe, teoretycznie, więc dano szanse zespołowi, który mógł się potencjalnie utrzymać w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Tenisistki mistrza Polski muszą przygotować się na prawdziwy maraton i start z wysokiego „C”, bowiem już na początku czekają je same najtrudniejsze mecze. Wyjątkiem może być tylko pierwszy mecz w sobotę z beniaminkiem z Luzina. Później czeka je wspomniany Wrocław, inny z nowicjuszy JKTS Jastrzębie, a dalej Sochaczew i Częstochowa.
– Inauguracyjne spotkania są zawsze trudne. Zawodniczki bardzo długo nie startowały w meczach klubowych, muszą na nowo przyzwyczaić się do występów drużynowych a w podświadomości mają kolejne, bardzo wymagające rywalki – mówi trener Zbigniew Nęcek.
