OFICJALNA STRONA
KTS ENEA SIARKOPOL TARNOBRZEG

Powtórka z finału, Enea Siarka lepsza od Polmleku

Partnerem wydarzenia jest Podkarpackie

KTS Enea Siarka Tarnobrzeg kontynuuje zwycięską passę. W meczu na szczycie 2.kolejki pokonał wicemistrza Polski Polmlek Lidzbark Warmiński 3:0, a Elizabeta Samara potwierdziła dobrą formę z Nantes zwyciężając liderkę gości Ma Wenting.


Cały mecz na kanale KTS-Enea-Siarka Tarnobrzeg

To nietypowe, aby już w drugiej kolejce stawały naprzeciwko siebie mistrz z wicemistrzem. – Kalendarz w tym sezonie z jakiegoś powodu stoi na głowie, bo w następnym spotkaniu gramy z półfinalistą ubiegłorocznego play-off i po prostu trzeba od razu zaczynać ligę z wysokiego C – tłumaczy kapitan KTS-u Kinga Stefańska.

Zespół gości pozyskał w miejsce Białorusinki Darii Trigolos obiecującą Aleksandrę Michalak, która jednak miała na wstępie niełatwe zadanie – sprostanie debiutującej w ekstraklasie Amerykance Wu Yue. Tylko pierwszy set mógł zakończyć się niespodzianką, ale pozostałe były już na warunkach Yue, która po odzyskaniu kontroli na odbiorze toczyła jednostronny pojedynek. – Byłam na początku zaskoczona tym, jak gra i małą ilością rotacji w piłce. Dobrze, że wygrałam pierwszego seta – mówi Wu Yue.

Z animuszem, ale i z pewnymi obawami przystąpiła do spotkania Elizabeta Samara. Po początkowych nieudanych akcjach szybko jednak opanowała nerwy i bardzo mądrze zdobywała kolejne punkty. Problemy zaczęły się w trzeciej odsłonie, gdy od stanu 5:5 Eliza wygrała zaledwie jedną piłkę. Czwarty set zaczął się od wyraźnej przewagi tarnobrzeżanki, ale trener Lidzbarka Zbyszek Pietkiewicz uratował sytuację time-outem i jego podopieczna po chwili wyszła na prowadzenie 9:7. Cztery ostatnie akcje należały już tylko to Samary. – W ostatnim meczu cudem z nią wygrałam, to dobra zawodniczka, zresztą moja partnerka deblowa, ale dzisiaj zagrałam z nią nieźle – komentuje Eliza.

Trzecia partia meczu to klasyk z ubiegłego sezonu – dwie najstarsze zawodniczki obu zespołów Kinga Stefańska i Dong Ruifang ponownie wyjaśniały sobie kto jest aktualnie lepszy, ale dzisiaj to nie był dzień lidzbarczanki, która w całym pojedynku zepsuła aż siedem podań.

WYNIKI:

Wu Yue -Aleksandra Michalak 3:0 (10, 5, 3),
Elizabeta Samara – Ma Wenting 3:1 (6, 9, -6, 9),
Kinga Stefańska – Dong Ruifang 3:0 (7, 5, 8).

Komentarze Facebook

Dodaj komentarz

Przejdź do paska narzędzi