KTS Enea Siarkopol nie miał jeszcze okazji wystąpić przed własną publicznością, chociaż sezon ligowy rozpoczął się już we wrześniu. Podopieczne Zbigniewa Nęcka rozegrały już trzy mecze – dwa w Lidze Mistrzyń i jeden wyjazdowy w Olsztynie i wreszcie będą mogły wykorzystać atut swojej hali.
Czeka nas bardzo trudny tydzień. Najpierw cztery mecze w ekstraklasie, z tego trzy w domu, a na zakończenie rewanżowe spotkanie w Lidze Mistrzyń z serbskim zespołem z Nowego Sadu. Niezmiernie się cieszymy, że w końcu zagramy dla naszej publiczności, bo to był dziwny początek sezonu – mówi trener Zbigniew Nęcek.
Tarnobrzeżanki rozpoczną zmagania o ligowe punkty w niedzielę o godz. 16. z Bebetto Częstochowa. Akademiczki wzmocniły skład i jako trzecia, obok utytułowanej Tatiany Bilenko oraz Anastazji Dymytrenko, występuje w ich szeregach Martyna Lis, deblowa partnerka Agaty Zakrzewskiej, z którą w minionym sezonie wywalczyła mistrzostwo Polski seniorek.
Po dniu odpoczynku przeciwnik będzie jeszcze silniejszy – KU AZSUE Wrocław. Wicemistrzynie Polski także skorzystały z zagranicznego wsparcia przed tym sezonem. Chinka Sun Chen jak na razie spisuje się bardzo dobrze w ekstraklasie i w dwóch swoich pojedynkach nie straciła seta, a mierzyła się z Katarzyną Grzybowską-Franc oraz utytułowaną Szwedką Li Fen.
Po trudach meczu z Wrocławiem, zespół Zbigniewa Nęcka będzie musiał bez odpoczynku skonfrontować się z niewygodnym rywalem z Sochaczewa.
kk