OFICJALNA STRONA
KTS ENEA SIARKOPOL TARNOBRZEG

Klasa Han Ying

KTS Enea Siarkopol Tarnobrzeg pokonał 3:1 wicemistrza Polski AZS KU AE Wrocław w hicie kolejki a klasą samą dla siebie była Han Ying.

Od wczorajszego spotkania tarnobrzeżanek minęło zaledwie 26 godzin, ale różnica w poziomie gry była ogromna. Zwłaszcza cieszył występ Elizabety Samary, która po męczarniach w meczu z Mają Miklaszewską dzisiaj była nie do poznania. Wcześniej jednak pierwszy punkt dla mistrzyń Polski zdobyła Han Ying, która doceniła Katarzynę Węgrzyn i nie pozwoliła się zaskoczyć bezkompromisową grą wrocławianki. – Oglądnęłam jej mecz z Wiktorią Pawłowicz z ubiegłego sezonu, gdy ją w Tarnobrzegu pokonała, ale i tak potrzebowałam dwóch setów, aby przyzwyczaić się do jej tempa gry – analizuje Ying. Kiedy jednak liderka KTS-u odnalazła swój rytm, to jej rywalka była bezsilna.

Rewanż za porażkę z poprzedniego sezonu udał się Elizie Samarze, której porażka z Natalią Bajor dalej nie dawała spokoju. – Próbowałam oglądnąć tamten mecz raz jeszcze, ale sił starczyło mi na jednego seta. Wtedy grałam tak źle, że nie dało się na to patrzeć – komentuje Samara. Tym razem podopiecznej Zbigniewa Nęcka udało się zrealizować właściwą taktykę i zaskoczyła Bajor różnorodnością serwisu oraz szybkością zagrań.

W bardzo ofensywnym nastroju podeszła do stołu także Julia Ślązak, która stanęła naprzeciw Anny Węgrzyn. Nadmiar motywacji spowodował jednak, że straciła precyzję uderzeń i zimną krew, co skwapliwie wykorzystywała wrocławianka. Coraz bardziej zdeprymowana Ślązak była na granicy odpuszczenia meczu po drugim przegranym secie, ale sztabowi trenerskiemu KTS Enea Siarkopol udało się znaleźć rozwiązanie w tej trudnej sytuacji a co najważniejsze również przekonać młodą tarnobrzeżankę, że wszystko jeszcze można odwrócić. Julia zaczęła grać bardziej kombinacyjnie i w efektowny sposób wyrównała stan spotkania. W piątym secie prowadziła nawet 5:3, ale ponownie powrócił problem z początku meczu i to Anna Węgrzyn świętowała zdobycie punktu.

Bez historii przebiegał czwarty pojedynek pomiędzy Han Ying a Natalią Bajor. Ying przyjęła niezwykle agresywną taktykę jak na defensorkę i pokonała swoją rywalkę dzięki bezbłędnym i zróżnicowanym atakom.

WYNIKI:

Han Ying – Katarzyna Węgrzyn 3:0 (8, 9, 5),
Elizabeta Samara – Natalia Bajor 3:1 (4, -10, 9, 8),
Julia Ślązak – Anna Węgrzyn 2:3 (-4, -5, 9, 9, -6),
Han Ying – Natalia Bajor 3:0 (2, 4, 4).

Komentarze Facebook

Dodaj komentarz

Przejdź do paska narzędzi