W gry losowe nie grywa, hazardu nie uprawia, bo z rachunku prawdopodobieństwa mu wychodzi, że to nie ma sensu. Ponadto wyznaje zasadę, że nie należy, mówiąc kolokwialnie, przeginać i szczęścia nie wolno eksploatować, a ono, jak się okazuje, sprzyja mu w najważniejszych momentach.
Rok po objęciu reprezentacji Polski kobiet przez Zbigniewa Nęcka, ta może się pochwalić największymi sukcesami w historii. Na dodatek matecznik tarnobrzeskiego szkoleniowca KTS Enea Siarka spełnił swoje marzenie – wygrał Ligę Mistrzyń. Te wszystkie zbiegi okoliczności mogą być denerwujące dla innych, ale warto je przypomnieć.
Oto kalendarium Zbigniewa Nęcka.
Sierpień 2018 – objęcie funkcji trenera reprezentacji Polski
Wrzesień 2018 – indywidualne mistrzostwa Europy w Alicante w Hiszpanii
Li Qian zdobywa złoty medal, pierwszy w historii dla Polski, ale prawdziwą furorę robi Katarzyna Grzybowska-Franc, która sięga po brąz. Dwie zawodniczki polskiej reprezentacji spotkały się w półfinale a potem stały obok siebie na podium. Wyjątkowy moment.
Luty 2019 – Europa Top 16 w Montreux w Szwajcarii
Natalia Partyka i Li Qian mają prawo gry w tym prestiżowym turnieju. Qian przegrywa minimalnie z późniejszą triumfatorką Petrissą Solją z Niemiec, ale Natalia Partyka gra cudownie. Zaskakująco awansuje do półfinału, gdzie po fascynującym pojedynku ulega Rumunce Bernadtte Szocs i w boju o medal nie daje rady Sofii Polcanovej z Austrii. Jest czwarta, ale sukces ogromny.
Maj 2019 – historyczne zwycięstwo KTS Enea Siarka Tarnobrzeg w Lidze Mistrzyń
Przez kwalifikacje KTS idzie jak burza. Sytuacja komplikuje się po kłopotach zdrowotnych Li Qian, która wypada ze składu. Koleżanki z drużyny jednak nie zawodzą i rozkładają na swoich barkach ciężar odpowiedzialności za wynik, do pomocy w ostatnich grach eliminacyjnych włącza się Wiktoria Pawłowicz. Praca zespołowa daje efekty. Tarnobrzeg w ćwierćfinale eliminuje najtrudniejszego z możliwych rywali w tej fazie – Sporting Lizbona. Bohaterką pierwszego meczu, który dał zielone światło do półfinału, jest Han Ying. W drugim sama „Hania” zmaga się z kłopotami zdrowotnymi, ale decyduje się na udział w spotkaniu. Walczy dzielnie, jednak w trakcie meczu zmienia ją niespodziewanie Kinga Stefańska i zwycięsko pieczętuje awans do półfinału. Tam czeka dobry znajomy z austriackiego Linzu, ale team z Tarnobrzega pokazuje pazur i po szachowych pociągnięciach Zbigniewa Nęcka dwukrotnie pokonuje 3:1 AG Froschberg.
Finał to już osobna bajka, wielka motywacja, praca i zacięcie całego zespołu. Ogromne wsparcie daje Gu Ruochen, a Li Qian wykazuje się nadprzeciętnym opanowaniem i daje zwycięski punkt w pierwszym meczu w Tarnobrzegu. W rewanżu tarnobrzeżanki grają w osłabieniu, bez byłej reprezentantki Chin, jednak wszystkie walczą jak o życie. Dwa punkty Han Ying i jeden Elizy Samary dają wymarzony tytuł.
Tydzień później KTS Enea Siarka Tarnobrzeg broni korony w polskiej ekstraklasie i po raz 28. zostaje klubowym mistrzem Polski.
Czerwiec 2019 – Igrzyska Europejskie w Mińsku
Pierwsza szansa na zdobycie kwalifikacji olimpijskiej dla Polski. W turnieju drużynowym zawodniczki Zbigniewa Nęcka grają jak z nut. Awansują do najlepszej czwórki a od sprawienia sensacji i pokonania w półfinale Niemek dzielą je dwie piłeczki. Niestety, tym razem szczęście staje po stronie rywalek, ale Polki w meczu o brąz wyrywają zwycięstwo Węgierkom. Historyczny medal staje się faktem, do Tokio awansują Niemki.
13 miesięcy od objęcia funkcji, wrzesień 2019
Drużynowe Mistrzostwa Europy w Nantes. Medal gdzieś pojawia się w rozmowach zawodniczek z mediami, ale funkcjonuje raczej w sferze marzeń, wszak Polska była losowana z drugiego koszyka i aby awansować do ósemki musi pokonać wyżej rozstawioną Szwecję. Kapitalna postawa Li Qian otwiera drzwi do dalszej fazy. Tam czekają utytułowane Holenderki, ale wszyscy są zgodni – rywal do przejścia. Plan ponownie zaczyna wcielać w życie „Mała”, a Natalia Bajor, młodziak w pierwszej reprezentacji wygrywa ekstremalnie ważny mecz. Mamy medal na wyciągnięcie ręki. Kropkę nad i stawia tarnobrzeżanka, która pokonuje swoją przyjaciółkę i partnerkę deblową Li Jie. Polska w strefie medalowej. Na drodze o finał stoi Rumunia, broniąca tytuł sprzed dwóch lat. Po pięknej walce wygrywa 3:1, to jedyny punkt stracony przez nie w całym turnieju…
Do zrealizowania został jeszcze jeden cel, chyba najtrudniejszy: kwalifikacja olimpijska dla jego podopiecznych.