KTS-u Enea Siarkopol Tarnobrzeg udanie zainaugurował sezon w Lidze Mistrzyń. Na początek pokonał debiutanta z Francji Jous Les Tours TT 3:0. W sobotę o godz. 18. czeka podopieczne Zbigniewa Nęcka kolejne starcie grupowe. Rywalem będzie z drużyną Novi Sad z Serbii.
Mecz z francuskim klubem otworzył pojedynek Han Ying i Li He. Dość niespodziewanie pierwszego seta wygrała zawodniczka gości. – Miałam problemy z odbiorem serwisu i z jej techniką, grała bardzo niewygodnie dla mnie i pokazała spore czucie w grze przeciwko defensywie. Później już zdołałam się na szczęście przyzwyczaić – mówi Han Ying.
Jednak dopiero Yang Xiaoxin wystawiła na próbę nerwy kibiców. Rozpoczęła od przegrania dwóch setów z Audrey Zarif, która pokazała kilkanaście naprawdę imponujących zagrań i wyglądało, że Elizabeta Samara podejdzie do stołu przy remisie. Tymczasem najdrobniejsza wśród tarnobrzeżanek z powodzeniem w końcu wdrożyła poprawną taktykę i wysoko wygrała następne dwie odsłony. Piąty set, rozgrywany do sześciu oczek znowu był pod dyktando Zarif, ale Xiaoxin ponownie pokazała pazur i od stanu 2:4 oddała rywalce zaledwie jeden punkt.
Tak samo nierówny był przebieg trzeciego pojedynku. Elizabeta Samara z Nolwenn Fort wygrała na przewagi pierwszego seta, ale młoda Francuzka szybko wyrównała. Zawodniczka gospodarzy skorygowała taktykę i ponownie wyszła na prowadzenie w meczu, który mógł się zakończyć już w czwartej partii, jednak Elizabeta ponownie miała problemy z precyzyjnym wykonaniem serwisu, nie wykorzystała piłek meczowych i o losach spotkania ponownie decydował tie-break. Tarnobrzeżanka rozpoczęła od prowadzenia 4:0, miała podanie, które przeciwniczka odebrała po siatce i zamiast wyniku 5:0 zrobiło się 4:1, a chwilę później 4:3. Doświadczenie i umiejętności techniczne Samary wzięły jednak górę i to ona wygrała decydujące dwie akcje pieczętując pierwsze zwycięstwo Enei Siarkopol w tym sezonie.
HAN Ying – HE Li 3-1 (5-11, 11-4, 11-5, 11-3),
YANG Xiaoxin – Audrey ZARIF 3-2 (7-11, 9-11, 11-2, 11-5, 6-5),
Elizabeta SAMARA – Nolwenn FORT 3-2 (14-12, 4-11, 11-6, 12-14, 6-3)
