OFICJALNA STRONA
KTS ENEA SIARKOPOL TARNOBRZEG

Fantastyczne zwycięstwo w Metz

Obrończynie trofeum KTS Enea Siarkopol Tarnobrzeg w pierwszym meczu finału Ligi Mistrzyń pokonały 3:0 we Francji Metz TT. Pojedynek na wagę końcowego triumfu wygrała Yang Xiaoxin, która w pięciu setach pokonała Marię Tailakową. Rewanż 5 kwietnia w Tarnobrzegu. Do tytułu podopiecznym Zbigniewa Nęcka wystarczą dwa zwycięskie pojedynki.

Na papierze przewaga KTS-u była ogromna. Zawodniczki z czołówki światowego rankingu przeciwko ambitnemu i walecznemu zespołowi z Francji, który jest największą sensacją tegorocznych rozgrywek. Mecz zaczął się pod dyktando Enei Siarkopol, a to za sprawą chytrego ustawienia. Han Ying szybko sprawdziła umiejętności Adiny Diaconu. Zawodniczka gospodarzy tylko w drugiej odsłonie zagrażała zwyciężczyni niedawnego Top 16, ale nawet prowadzenie 6:1 nie pozwoliło jej wygrać seta.

Kiedy w drugiej partii Maria Tailakowa wyraźnie przegrała seta otwarcia, to zapowiadało się krótkie spotkanie. Tymczasem młoda reprezentantka Metz pokazała, ile talentu w niej drzemie. Wygrała następne dwie odsłony i po heroicznej walce uległa Xiaoxin w czwartej 11:13.Decydujący set rozgrywany do sześciu punktów był wisienką na torcie. Tarnobrzeżanka jednak utrzymała nerwy na wodzy i dała KTS-owi cenny punkt.

Nie grałam dobrze w tym meczu, ale skończyło się dobrze. Dałam radę. Zyskiwałam przewagę krok po kroku, ale mam dużo do poprawienia – powiedziała szczęśliwa Yang Xiaoxin

Przewagi wypracowanej przez koleżanki nie zmarnowała Fu Yu, która jedynie w drugim secie musiała nadrabiać straty. W pozostałych odsłonach Pauline Chasselin zdobyła łącznie dziewięć punktów. Zwycięstwo w Metz daje Enei Siarkopol duży komfort psychiczny przed rewanżem, w którym wystarczą dwie wygrane partie, aby cieszyć się z królowania w Europie przez kolejny rok. Wszystko rozstrzygnie się 5 kwietnia.

 

Komentarze Facebook

Dodaj komentarz

Przejdź do paska narzędzi