KTS Enea Siarkopol Tarnobrzeg odniósł ósme zwycięstwo w ekstraklasie. Po bardzo jednostronnym meczu pokonał beniaminka KS Gotyk Toruń 3:0 oddając przyjezdnym zaledwie seta.
Drużyna Zbigniewa Nęcka była zdecydowanym faworytem, ale zawodniczki mistrza Polski solidnie przygotowywały się do starcia z młodą ekipą Kazimierza Wiszowatego. Zwłaszcza ciekawie zapowiadała się konfrontacja ze Słowaczką Tatianą Kukulkovą. Zapowiadała, ale manewr trenera Gotyka chyba nikomu nie przypadł do gustu. Niemile zaskoczona była przede wszystkim Elizabeta Samara, która zamiast z liderką gości musiała zmierzyć się z dwukrotnie młodszą Emilią Maruszak. Zresztą i sama Kukulkova sprawiała wrażenie jakby nie do końca szczęśliwej z takiego rozwiązania.
Siła spokoju Viki
Najciekawsze spotkanie rozegrały Viktoria Pawłowicz oraz Zuzanna Błażejewicz. Tarnobrzeżanka rozpoczęła w swoim stylu, dużo zmieniając rotacji w obronie. Do tego spustoszenie robiły niesygnalizowane ataki zawodniczki gospodarzy i wynik 11:5 nikogo nie dziwił. Druga odsłona to jednak dużo dynamicznych i agresywnych zagrań forhendowych Błażejewicz i prowadzanie aż 7:2. Zaskoczona Pawłowicz próbowała odrobić straty, ale dwoma prostymi błędami w przebiciu w końcowej fazie seta zaprzepaściła szansę, chociaż dzielnie walczyła do ostatniej piłki. Podopieczna Zbigniewa Nęcka szybko wyciągnęła wnioski ze zbyt prostej gry i w kolejnych dwóch odsłonach jej przewaga nie podlegała wątpliwości.
Zdecydowałem się na takie ustawienie i przesunąłem naszą liderkę na trzecią pozycję, bo chcieliśmy wyjechać z honorowym zwycięstwem – mówi Kazimierz Wiszowaty, trener KS Gotyk Toruń.
Zamiast liderki torunianek przy stole pokazała się jednak bardzo chimeryczna i mająca wyraźne problemy z dobrymi manierami zawodniczka. Mogła oczarować swoimi umiejętnościami, które wielokrotnie prezentowała na turniejach międzynarodowych a za to zwracała uwagę zblazowanym zachowaniem, niedokładnością podania i brakiem pomysłu na grę. Kluczowa dla całego meczu była końcówka pierwszego i trzeciego seta, kiedy Kukulkova zaczynała łapać właściwy rytm. Na szczęście Agata Zakrzewska w decydujących momentach potrafiła zrealizować wytyczne trenera Zbigniewa Nęcka i to ona triumfowała w pojedynku. – Cieszy mnie jej zwycięstwo, potwierdza ciągły rozwój i to jest właściwa droga – mówi szkoleniowiec KTS Enea Siarkopol Tarnobrzeg.
Mniej zadowolony był za to ze swojej jedynki trener Wiszowaty, wyróżnił za to inną. – Jestem zbudowany postawą Zuzanny Błażejewicz. Jej występ przeciwko Pawłowicz był dobry. To powinno procentować w przyszłości – dodaje opiekun gości.
Zapis wideo ze spotkania KTS Enea Siarkopol KS Gotyk Toruń
WYNIKI:
Elizabeta Samara – Emilia Maruszak (2, 4, 4),
Viktoria Pawłowicz – Zuzanna Błażejewicz 3:1 (5, -9, 2, 8),
Agata Zakrzewska – Tatiana Kukulkova 3:0 (9, 3, 9).
