OFICJALNA STRONA
KTS ENEA SIARKOPOL TARNOBRZEG

Piątek, trzynastego

KTS Enea Siarkopol Tarnobrzeg po raz drugi nie sprostał  akademiczkom z Wrocławia i po piętnastu  latach z rzędu  zasiadania na mistrzowskim tronie ustąpił  miejsca zespołowi z Dolnego Śląska.

Rewanżowe spotkania świetnie rozpoczęła Fu Yu, która w trzech setach rozbiła Annę Węgrzyn. Kolejny pojedynek równie dobrze zaczęła  Elizabeta Samara, która musiała  zmierzyć się z niewygodną dla siebie Natalią Bajor. Niestety, tarnobrzeżanka pomimo poprawnej gry przegrała końcówkę pierwszego seta. W kolejnym obie zawodniczki grały punkt za punkt, ale ponownie wrocławianka okazała się lepsza i set zakończyła  zwycięstwem 18:16. Trzecia odsłona miała niemal identyczny przebieg, Samara miała setbola 10:9, ale po zagraniu Bajor piłeczka nieznacznie musnęła kant stołu. Remis, który chwilę  później liderka akademiczek zamieniła na wygraną na wagę mistrzowskiego tytułu.

KTS Enea Siarkopol walczył  jeszcze jednak o końcowe  zwycięstwo. Spore szanse na wygraną miała w starciu z indywidualną mistrzynią Polski Kinga Stefańska, ale ostatecznie po pięciu setach triumfowała Katarzyna Węgrzyn. Mecz zakończyła Natalia Bajor pieczętujac złoty medal czterosetowym zwycięstwem nad Fu Yu.

– Przykra sytuacja miała miejsce w trakcie półfinału  w Częstochowie, kiedy Fu Yu uderzyła łokciem o stół i doznała bardzo bolesnej kontuzji. Mocno ją to ograniczało w meczach finałowych, ale nie skarżyła  się nikomu. Wrocławianki były świetnie dysponowane w tych dwóch spotkaniach, a my zmagaliśmy  się z wieloma wewnętrznymi problemami. Gratuluję im, bo zagrały przeciwko nam naprawdę  dobrze – mówi Zbigniew Nęcek.

Komentarze Facebook

Dodaj komentarz

Przejdź do paska narzędzi