OFICJALNA STRONA
KTS ENEA SIARKOPOL TARNOBRZEG

W Sochaczewie klasyk

KTS Enea Siarka Tarnobrzeg pokonał 3:0 SKTS Sochaczew w meczu 15. kolejki Ekstraklasy. Z wyjątkiem jednego pojedynku, w którym o włos od zwycięstwa była zawodniczka gospodarzy, w pozostałych wyraźnie zwyciężały tarnobrzeżanki.

Bezkonkurencyjna była Wiktoria Pawłowicz, która z młodym pokoleniem Polek radzi sobie jak nikt inny. Spokojnie wypunktowała Julię Ślązak i po niespełna dwudziestu minutach KTS Enea Siarka prowadził 1:0.


fot. Tomasz Ertman, https://www.facebook.com/Tomekblog/

Po powrocie Agaty Pastor-Gołdy z przerwy macierzyńskiej nie mogło zabraknąć klasyku w starciach Sochaczewa z Tarnobrzegiem, czyli jej meczu z Kingą Stefańską. Nawet trener Enei Siarki się uśmiechał. – Po raz tysięczny chyba grałyście ze sobą przez te wszystkie lata? – pytał retorycznie szkoleniowiec. Jak zawsze było wiele zwrotów akcji, emocji, przestojów i niewykorzystanych sytuacji. Pastor-Gołda łatwo wygrała pierwszą odsłonę, ale niespodziewanie wysoko w drugiej triumfowała Stefańska. Trzecia ponownie rozpoczęła się od dziecinnie prostych błędów kapitan Enei Siarki, podobnie jak czwarta. Trener Zbigniew Nęcek nie czekał na ciąg dalszy fatalnych zagrań Stefańskiej i przy wyniki 0:3 poprosił o przerwę. – Kinga zaczęła grać zupełnie inaczej, zaczęła się lepiej ruszać, dobrze na nią wpłynął ten czas i chociaż wcale nie grało się jej łatwo, to lepiej konstruowała akcje. Prowadziła kilkoma punktami, ale w końcówce wszystko straciła. Sprzyjało jej jednak szczęście i wytrzymała. Agata zawsze jest bardzo groźna, widać, że nie po tej przerwie wróciła ze świeżą głową – komentował szkoleniowiec KTS-u. W ostatniej odsłonie tarnobrzeżanka miała także trzy piłki meczowe, ale wykorzystała dopiero ostatnią z nich.

O wiele mniej kłopotów miała ze swoją rywalką Agata Zakrzewska. Aleksandrze Wojtczak duże problemy sprawiał przede wszystkim serwis najmłodszej z tarnobrzeżanek, który w strategicznych momentach stabilizował Zakrzewskiej grę.

WYNIKI:
Julia Ślązak – Wiktoria Pawłowicz 0:3 (-7, -6, -3),
Agata Pastor-Gołda – Kinga Stefańska 2:3 (6, -3, 8, -10, -9),
Aleksandra Wojtczak – Agata Zakrzewska 0:3 (-5, -9, -4).

Komentarze Facebook

Dodaj komentarz

Przejdź do paska narzędzi